Czemu służy gorący piec kaflowy w lesie ?

ogien w piecu _LasBielanski_2015

    Wrażenie jest zaskakujące. Gdy zobaczysz kaflowy, wysoki, biały piec, w środku lasu nie wiesz w pierwszej chwili jak zareagować – śmiać się czy przecierać oczy z niedowierzania. Prezencja typowa dla pieców do ogrzewania pokojów zimową porą w domach naszych babć, ale zamiast w rogu izby rozgościł się w towarzystwie 200 letnich ratanów przy kościele pokamedulskim w środku Lasu Bielańskiego w Warszawie. Niektórzy podchodzili i dotykali by sprawdzić czy jest prawdziwy – a tu kolejne zdziwienie – piec jest gorący, grzeje!

dorzucanie do pieca LasBielanski_2015piec_LasBielanski_2015

  cieplo_pieca_LasBielanski_2015Wieszcz_za_kominem_LasBielanski_2015

Właściwie to nic niezwykłego dla pieca że grzeje – mimo że na dworze 28 stopni w pełnym słońcu i stoi sobie właśnie w leśnym otoczeniu! Sprawę wyjaśnia intencyjna tabliczka dyskretnie umieszczona niedaleko. Piec jest częścią akcji „Wieszcz za kominem” w ramach obchodów jubileusz 100-lecia urodzin Ks. Jana Twardowskiego. W ramach inicjacji performensu 31 maja (niedziela) A.D.2015 godz.12:00 odbyło się krzesanie poezji księdza Jana, która zaiskrzyła na Parafii pw. Bł. Edwarda Detkensa, pośród Stu Ośmiu Męczenników w Lesie Bielańskim. Autorem akcji jest Jerzy Kalina – rzeźbiarz, twórca instalacji, performer. Zaproszeni przechodnie, uczniowie, studenci, artyści i aktorzy czytali wiersze ks. Twardowskiego w przestrzeni ciepła pieca.

   Poezja oprócz wielu oczywistych przymiotów ma jedno szczególne wymaganie, potrzebuje chwili zatrzymania. Zatrzymanie, kontestacja i dopiero można ruszać w świat! A już w towarzystwie pieca i poezji ks. Jana, staje się prawdziwym smakowaniem przyrody i życia. Kto zna tę poezję, wie co mam na myśli. Zapraszam do takiej uczty, najlepiej w gronie i ciepełku rodzinnego spotkania. A przy prawdziwym piecu w plenerze jeszcze w dniach 31 maja – 7 czerwca 2015.

„Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka – to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz”

Kiedy mówisz, ks.Jan Twardowski

Ten wpis został opublikowany w kategorii W rytmie slow i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *