Umiejętności interpersonalne to skuteczny sposób na bycie ‚slow’ w rodzinie.

Jeżeli ktoś stawia sobie pytanie, jak zacząć iść w stronę poprawy jakości swojego życia, a w szczególności jakości życia rodzinnego, to odpowiedzią może być poprawa umiejętności interpersonalnych. Wielu badaczy i praktyków, wymienianych nieraz przeze mnie w innych artykułach,  zwraca na to szczególną uwagę. Ale co Oni mają konkretnie na myśli?

Posiłkując się dla przykładu propozycją uporządkowania dr Mel Silbermana, wymienię na początku trzy umiejętności (pozostałymi zajmę się w kolejnej odsłonie).

Umiejętność rozumienia innych – stopień rozumienia swojego bliższego – rodzinnego, ale również dalszego otoczenia, ma kluczowe znaczenie w możliwości rozwoju własnego i rodziny oraz odnoszenia szeroko rozumianego (nie koniecznie komercyjnego) sukcesu. By odkryć, co powoduje innymi, ich zachowaniami, emocjami i opiniami, trzeba m.in. aktywnie słuchać, umieć zadawać pomocne, otwarte pytania, odczytywać mowę niewerbalną oraz zachowania, motywy i motywacje innych osób. Nie ma się też co oszukiwać, że jak zacznę od innych, to ich od razu zrozumiem. Najpierw muszę zacząć od siebie. Nie ma w tym przypadku drogi na skróty. Dopóki nie ponazywam i nie uporządkuję spraw u siebie, nie będę wiedział dokąd zmierzam i czego chcę (chociażby hierarchia wartości),  nie będę w stanie zrozumieć siebie, a obraz innych też może być mocno zniekształcony.

Umiejętność zrozumiałego wyrażania siebie – rzeczywiste nazwanie i przekazanie tego, co mam w sercu i głowie, ma zasadnicze znaczenie we wszelkich kontaktach międzyludzkich, zarówno zawodowych, jak i osobistych. Jak się wypowiadać, by nie zgubić sedna sprawy a dostarczyć jednocześnie wystarczającej ilości szczegółów drugiej stronie? Ważne jest także, by zostać zapamiętanym, umieć sprawdzać czy jest się rozumianym na bieżąco i szukać pomocy w jaśniejszym wyrażaniu się – nawet u samego rozmówcy.

Dbanie o własne potrzeby – tu wracamy do ukrytej prawdy z  pierwszej umiejętności. Świadomość i umiejętność ciągłego rozwoju własnych wartości, wyznaczanie i przestrzeganie granic to to, co nas identyfikuje w kontekście relacji z innymi. Komunikacja własnych potrzeb, a nie liczenie na domyślność innych, pozwoli uniknąć wielu rozczarowań, niedomówień i frustracji. W przeciwnym razie często jesteśmy po prostu źli albo chronicznie wściekli na innych, często trwają takie stany w rodzinie np. między żoną a mężem, latami.  Tracimy wtedy panowanie nad sobą i pewność siebie w codziennych sytuacjach, a w dłuższej perspektywie rodzą się problemy z poczuciem własnej wartości. W takich okolicznościach nie osiągniemy pełni swoich możliwości, ani nie pomożemy szczególnie ich osiągnąć np. swoim dzieciom.

 

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Artykuły i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *